Wrzody - NONI
Mam wrzody na dwunastnicy. "Odzywają" mi się regularnie na wiosnę i jesień ale także czasami w innych porach. Od czasu rozpoczęcia picia soku noni z Tahiti do dnia dzisiejszego ani razu wrzody nie dały znać o sobie. Przeczytałem w dostępnych w internecie wiadomościach że Noni leczy rany także wewnętrzne. Mam ogromną nadzieję że bóle wrzodowe w moim przypadku należą już do przeszłości.
W związku z powyższym od kilkunastu lat nie jadałem kapusty (niestety musiałem odstawić mój ulubiony bigos), ogórków, cebuli, szczypiorku, maku itp. Czasami niestety "ochota zwyciężała z rozumem" i każdorazowo po zjedzeniu niewielkiej ilości np. bigosu nie minęła godzina jak znów zaczynały się dokuczliwe bóle wrzodów. Od kilkunastu dni robię sokowi "egzamin". Celowo niemal codziennie jem albo ogórki, albo kapustę, smażoną kiełbasę obficie okładam podsmażaną cebulą, pod "pokładem" szczypiorku niemal nie widać kromki chleba. I NIC!!!!! ŻADNEGO BÓLU!!! NARESZCIE MOGĘ POWRÓCIĆ DO JEDZENIA TEGO CO CHCĘ A NIE TEGO CO MOGĘ!!!!!
Waldemar, Polska 03 sierpień 2003
Jestem 47 letnią babcią, byłam kierowcą UPS przez 17 lat. Trzy lata temu diagnoza wykazała mi następujące choroby: fibromylagia, syndrom przewlekłego zmęczenia, upośledzenie odporności zwane CVIGGIDD, zarzucanie kwasu żołądkowego z wrzodem, chroniczne bóle głowy, depresja, zapalenie okrężnicy i zespół cieśni nadgarstka. Doznawałam stałego wycieńczającego bólu i prawie nie mogłam wstawać z łóżka. Brałam jedenaście lekarstw i musiałam co 30 dni chodzić na kroplówkę. Odechciewało mi się żyć. Brałam też wiele dodatków żywieniowych ale czułam się coraz gorzej. Po sześciu miesiącach zwolnienia lekarskiego, wyglądało że będę już zupełnie unieruchomiona. Myślałam że życie mam już za sobą, ale cztery miesiące temu mój przyjaciel powiedział mi o soku noni. Zaczęłam picie dwóch uncji dziennie i po dwóch tygodniach zaczęłam nabierać sił. Czułam się lepiej a ból łagodniał! Po sześciu tygodniach odstawiłam wszystkie moje leki i już nie muszę do nich wracać. Czuję się fantastycznie. Ten sok zmienił moje życie! Ja dziękuję Bogu że odpowiedział na moje codzienne modlitwy tym owocowym sokiem. Pomaga wszystkim moim przyjaciołom, rodzinie i tysiącom innych włącznie z dziećmi i zwierzętami. Noni naprawdę jest "Darem od Boga".
Reba B., USA 26 czerwca 2003
Sok noni pomógł mojemu sześciomiesięcznemu synowi Ramonowi wyleczyć się z wrzodu , którego nabawił się mając pięć miesięcy. Dzięki że sok noni trafił w nasze ręce.
Ramon M. Jr., USA 21 Apr 2001
Poczułem kompletną ulgę od bólów wrzodów i bólu stawów w moim ramieniu. Sok też pomógł mi na zespół cieśni nadgarstka.
Kevin H., USA 21 kwietnia 2001